Ilość porcji: 16
Czas przygotowania: 2 h
Poziom trudności: Średni
Zapewne niewiele osób wie, że oprócz fotografii kulinarnej, zajmuję się również fotografią ślubną. Dzisiaj dzielę się z Wami przepisem na tort, który wykonałam na wesele i które również miałam przyjemność fotografować. Jest to jego uproszczona wersja, gdyż finalnie był bardziej skomplikowany. Jednak gwarantuję, że smak pozostanie ten sam.
To dla mnie ogromna radość móc robić to, co kocham najbardziej – pieczenie oraz fotografię. Życzę każdemu z Was pracy dającej satysfakcję oraz rozwój zawodowy. To co robimy zawodowo powinno finalnie być traktowane przez nas nie jak praca, lecz jak pasja. Przypuszczam, że pewnie większość z Was pomyśli – „łatwo się mówi…” Ale zdaję sobie sprawę, że w dzisiejszych czasach cholernie trudno znaleźć satysfakcjonującą pracę.
Jeśli śledzicie bloga na bieżąco to wiecie, że kiedyś mieszkałam w Irlandii. Powrót do kraju po 2 latach był dla mnie zderzeniem z brutalną wręcz rzeczywistością. Miałam plany, marzenia, ale znalezienie dobrze płatnej i satysfakcjonującej pracy graniczyło z cudem. Pracowałam na stażach w biurach, ale zawsze czułam, że to nie jest to. Że chcę czegoś więcej i chcę robić to, o czym marzyłam po szkole średniej – być fotografem. Dlaczego nie poszłam za marzeniami? Po prostu, nie miałam funduszy na profesjonalny aparat fotograficzny, nie miałam portfolio i po prostu – nie wierzyłam w siebie. Czy teraz wierzę? Wierzę, że marzenia są po to by je spełniać, więc po prostu to robię.
Róbcie to, co kochacie. Realizujcie Wasze plany i marzenia, bo nikt za Was tego nie zrobi. Nie ma rzeczy niemożliwych. Jeśli macie ochotę zajrzyjcie na moje pierwsze sesje ślubne. Będzie mi bardzo miło, jeśli napiszecie, czy Wam się podoba.
To właśnie po moim ślubie zaczęłam interesować się tematyką ślubną. Miałam wizję tego dnia, wiedziałam jak ma wyglądać dekoracja, samochód oraz tort – oczywiście zrobiłam go sama. Nawet miałam pomysł, aby zrobić sobie kurs na wedding planner’a, a finalnie fotografuję wesela i pieczemy z Justyną dla najbliższych torty weselny. Poniżej przepis na tort z truskawkami i rabarbarem z winnym ciastem czekoladowym i waniliowym kremem.”
(na formę o średnicy 24 cm)
Winne ciasto czekoladowe:
Chrupiący herbatnik orzechowy:
Frużelina z truskawek i rabarbaru:
Krem z białej czekolady
Syrop:
Winne ciasto czekoladowe:
Składniki na ciasto powinny być w temperaturze pokojowej. do naczynia przesiej mąkę, sodę, proszek do pieczenia, kakao oraz sól.
Do osobnej, większej miski wlej olej, maślankę, wino, wbij jajko oraz wsyp cukier. Wymieszaj rózga kuchenną do połączenia składników. Dodaj przesiane, suche składniki i wymieszaj ciasto do połączenia.
Gotową masę wlej do tortownicy wyłożonej papierem do pieczenia – sam spód. Piecz w temperaturze 180 stopni przez około 45-50 minut do tzw. suchego patyczka. Wyjmij ciasto i wystudź na kratce. Przekrój na dwa blaty.
Chrupiący herbatnik orzechowy:
Masło, mąkę oraz cukier umieść w naczyniu miksera i miksuj do uzyskania konsystencji kruszonki. Dodaj posiekane drobno orzechy i wymieszaj. Wlej śmietankę i zmiksuj krótko do połączenia. Ciasto owiń folią spożywczą i schłodź w lodówce 60 minut.
Ciasto rozwałkuj podsypując niewielką ilością mąki, wytnij koło o średnicy tortownicy, przełóż na blaszkę wyłożoną papierem do pieczenia. Nakłuj widelcem i piecz w temperaturze 160 stopni w termoobiegu ok. 25 minut na złoty kolor. Wyjmij i studź na kartce.
Frużelina z truskawek i rabarbaru:
W garnuszku umieść truskawki oraz pokrojony na mniejsze kawałki rabarbar. Jeśli masz mrożone owoce nie rozmrażaj ich wcześniej. Dodaj cukier do owoców i wymieszaj. Postaw na palniku o średniej mocy i podgrzewaj do rozpuszczenia się cukru, nie doprowadzając do wrzenia (owoce puszczą sporo soku). Dodaj cytrynę, wodę z mąką, wymieszaj, zagotuj i zdejmij z palnika.
Żelatynę zalej minimalną ilością wody – tylko do przykrycia – odstaw na 10 minut do napęcznienia. Postaw na palniku i podgrzej, mieszając do całkowitego rozpuszczenia się żelatyny. Możesz również podgrzać ją w mikrofali. Nie doprowadzaj do wrzenia, gdyż żelatyna straci swe właściwości żelujące. Zdejmij z palnika.
Rozpuszczoną żelatynę powoli wmieszaj do owoców, uważając, by nie wytworzyły się grudki (można najpierw ją rozrobić z odrobiną soku z owoców, by nie była tak gęsta). Schłodź, aby sos owocowy zgęstniał. Frużelina przed przekładaniem do rękawa cukierniczego powinna mieć konsystencję żelu – kisielu.
Krem z białej czekolady:
Śmietanę kremówkę przelej do garnuszka, dodaj nasiona laski wanilii i podgrzej do wrzenia. Zdejmij z palnika i dodaj posiekana białą czekoladę, odstaw na 2 minuty. Po tym czasie wymieszaj śmietanę do roztopienia czekolady. Wystudź i wstaw do lodówki do schłodzenia na minimum 12 godzin.
Schłodzoną masę czekoladową wyjmij z lodówki i ubij (końcówkami miksera do ubijania białek), do otrzymania gęstego kremu. Uwaga: nie ubijaj zbyt długo, by krem się nie zwarzył.
Syrop:
Wodę oraz cukier umieść w garnuszku i doprowadź do wrzenia. Gotuj syrop 2-3 minuty na małej mocy palnika. Zdejmij i odstaw do całkowitego wystudzenia. Wlej wino do syropu i wymieszaj.
Montaż:
Nasącz syropem pierwszy krążek ciasta czekoladowego. W okręgach wyszprycuj przez rękaw cukierniczy krem. W przerwach między kremem nałóż konfiturę – najlepiej również przy pomocy rękawa cukierniczego. Dla wyjaśnienia od zewnętrznej części ma być: okrąg kremu z białej czekolady, okrąg frużeliny, ponownie krem i w środku jeszcze raz frużelina. Przykryj całość herbatnikiem i jeszcze raz w ten sam sposób rozłóż krem i frużelinę. Przykryj pozostałym krążkiem ciasta czekoladowego. Słodź tort w lodówce ok. 2-3 h.
Tort możesz obłożyć kremem maślanym, masą cukrową, udekorować owocami lub żywymi kawiatami – wedle preferencji. Przepis na krem maślany znajdziesz TUTAJ.
ok. 60 min 
Poziom trudności: Łatwy
Dodaj swój adres e-mail, a w zamian co tydzień otrzymasz informację o nowych, opublikowanych przepisach.
Obiecujemy, że będzie smacznie!
Pamiętaj o potwierdzeniu subskrypcji po zapisaniu się do newslettera – to bardzo ważne! Koniecznie sprawdź SPAM!
Justyna Pszczółka i Dorota Pszczółka – Habdas – siostry z góralskim rodowodem. Pasję do pieczenia wyssały z mlekiem matki. To jej zawdzięczają swoje pierwsze wypieki. Dziś, pochodzące z Beskidu Żywieckiego “Pszczółki” dzielą się zdobytą wiedzą na warsztatach cukierniczych w całym kraju. Uczestniczki II edycji programu „Bake Off – Ale Ciacho” TVP2, autorki programu kulinarnego “Słodka Kuchnia Pszczółek” TVP3. Zawodowo zajmują się fotografią kulinarną.
Domowe wypieki Justyny i Doroty 2021 - 2023 Wszelkie Prawa Zastrzeżone | Regulamin | Utrzymywane z przez Spec od IT
Musowy tort Raffaello 
Tort weselny wygląda pięknie obłędnie
Cześć Siostry Pszczółki Dorotka i Justyna tort weselny wygląda pięknie obłędnie jesteście takie utalentowane i macie talent do pieczenia ciast i deserów i tortów
Można pominąć rabarbar bo nie mam a jakimi innymi owocami zastąpić
Można zastąpić innymi owocami.