Ilość porcji: ok. 40 uli
Czas przygotowania: 3h
Poziom trudności: Łatwy
„Ule to śląskie ciasteczka bez pieczenia z dużą ilością cukru pudru i orzechów włoskich. Ciasto orzechowe przekłada się do specjalnych foremek w kształcie pszczelich uli, robi dziurkę, do której wlewa się nadzienie z ajerkoniakiem.
Tradycja pieczenia tych małych słodkości sięga panowania Habsburgów na terenie Śląska Cieszyńskiego na przełomie XVIII i XIX wieku. Gospodynie piekły te ciastka na uroczyste okazje takie jak święta Bożego Narodzenia, Wielkanoc, uroczystości weselne itp. W bogatych domach wypiekało się ich nawet kilkanaście rodzajów. Dziś prezentujemy Wam chyba najbardziej popularny smak uli – ajerkoniak i orzech włoski.”
Nadzienie:
Wszystkie składniki umieść w naczyniu i dokładnie wymieszaj (my robiłyśmy to rózgą kuchenną) lub zmiksuj. Jeśli cukier puder ma grudki, przesiej go wcześniej przez drobne sito.
Przygotuj foremki do uli. Z przygotowanego ciasta odrywaj kawałki masy i uformuj z nich kulki. Kule ciasta delikatnie oprósz cukrem pudrem. Wciśnij do foremki, by ciasto dokładnie przylegało do jej boków. Końcem drewnianej łyżki oprószonej cukrem pudrem zrobić w ulu wgłębienie na nadzienie lub tak jak na poniższym zdjęciu nałóż nakładę, która jest w zestawie do foremek.
Otwórz foremkę, wyjmij z niej gotowy ul, odłóż na talerz. W taki sam sposób wykonaj pozostałe ule. Gotowe włóż na kilka godzin do lodówki, do zgęstnienia. W tym czasie możesz przygotować nadzienie ajerkoniakowe.
W misie miksera umieść masło i cukier puder. Ucieraj na gładki, puszysty krem. Następnie dodaj żółtko, zmiksuj. Na końcu wolno, wlewaj advocat. Cały czas miksując.
Krem przełóż do jednorazowego rękawa cukierniczego, odetnij jego końcówkę. Schłodzone ule wypełniaj kremem, od spodu. Gotowe ule schładzaj w lodówce.
Justyna Pszczółka i Dorota Pszczółka – Habdas – siostry z góralskim rodowodem. Pasję do pieczenia wyssały z mlekiem matki. To jej zawdzięczają swoje pierwsze wypieki. Dziś, pochodzące z Beskidu Żywieckiego “Pszczółki” dzielą się zdobytą wiedzą na warsztatach cukierniczych w całym kraju. Uczestniczki II edycji programu „Bake Off – Ale Ciacho” TVP2, autorki programu kulinarnego “Słodka Kuchnia Pszczółek” TVP3. Zawodowo zajmują się fotografią kulinarną.
Domowe wypieki Justyny i Doroty 2021 - 2023 Wszelkie Prawa Zastrzeżone | Regulamin | Utrzymywane z przez Spec od IT
Uważam że można je przechowywać o wiele dłużej, nie 5 dni ale co najmniej 2 tygodnie. Oczywiście pod warunkiem że jajko było swieżutkie i przechowujemy ule w lodówce. Robię je co roku, są pyszne. Polecam też białe ule. Poszukajcie przepisu.
zależy z czego jest krem 🙂
Witam gdzie mogę kupić takie foremki?
tescoma 🙂
Świetny przepis,nie znałam go wcześniej.Właśnie zakupiłam foremki co prawda nie ule ale w zimowej scenerii. Zabieram się do pracy bo jestem ciekawa smaku i efektu. Mam jednak jedno pytanie;Czy można je przechowywać A jeśli tak to jak i jak długo. Pozdrawiam serdecznie
ok. 5 dni w chłodnych warunkach