Obecnie jesteśmy z mężem w trakcie urządzania własnej kuchni. Sądziłam, że to będzie proste… Przecież tak bardzo o tym marzyłam! Mimo tego, iż towarzyszy mi ogromna radość oraz ekscytacja, to również związane są z tym trudne decyzje. Od małych, błahych, typu: Ile gniazdek umiejscowić? Podwójne, pojedyncze? Czy kuchenka mikrofalowa w zabudowie, czy nie? Aż po te bardziej ważne np. zakup piekarnika!
Dla mnie była to kwestia mega ważna, gdyż będę dla Was tworzyć nowe przepisy na pyszne ciasta i desery. Jednak z czasem stwierdziłam, że nie jest to tak bardzo istotne… Jaki piekarnik by nie był i tak go „wykończę”. Wiem, to brzmi drastycznie! Ale zamierzam eksploatować sprzęt maksymalnie, więc jak się ma zepsuć to i tak się zepsuje. Z takim podejściem dobrnęliśmy z mężem do mety, jeśli chodzi o wybór sprzętów AGD. Jeśli jesteście zainteresowani, jakie konkretnie wybraliśmy, piszcie! Chętnie podam Wam konkretne modele.
Jeśli chodzi o meble to nie zastanawialiśmy się długo. Od dawna marzyliśmy o kuchni w stylu skandynawskim. Początkowo myślałam o białej, jednak mój mąż wybił mi to z głowy. Odkąd zobaczyłam kuchnię w Ikei w kolorze szarym zakochałam się w niej! Finalnie nie zakupiliśmy jej we wspomnianym sklepie, tylko zleciliśmy wykonanie mebli na zamówienie. Kierowaliśmy się dodatkowo inspiracjami znalezionymi w sieci. Poniżej zdjęcia.
Kuchnie mogą być rozplanowane w różnych układach. Zastanów się, który z nich pasuje najlepiej do kształtu twojej kuchni i przenalizuj jakie wady oraz zalety są z tym związane. Najlepiej będzie, jeśli droga, którą pokonujesz między lodówką, zlewozmywakiem i kuchenką, ułożyła się w kształt trójkąta. Najlepiej, kiedy odległości te wynosić będą:
- od lodówki do zlewozmywaka 120-210 cm;
- od zlewozmywaka do kuchenki 120-210 cm (w małych kuchniach może to być 90 cm);
- od lodówki do kuchenki 120-270 cm.
W najwęższych kuchniach (o szer. 180 cm) sprawdzi się zabudowa jednorzędowa. Często pojawia się też w kuchniach otwartych na salon lub jadalnię, z reguły mających tylko jedną ścianę, wzdłuż której można ustawić meble. To najprostsze rozwiązanie, ale i najmniej ergonomiczne. Przy takim ustawieniu nie da się zastosować zasady trójkąta, ale właściwa kolejność sprzętów i odpowiednie odległości między nimi ułatwią pracę.
W takiej kuchni można też zastosować zabudowę w kształcie litery L. Jej krótsze ramię będzie miało 120 cm. Oczywiście zabudowa tego typu znacznie lepiej będzie się prezentowała w szerszej kuchni – blisko 260 cm (z krótszym ramieniem 200 cm). Minusem tego typu zabudowy są dość duże odległości między sprzętami.
Ja właśnie posiadam kuchnię w zabudowie w kształcie litery L. Na środku dodatkowo umieściłam wyspę, ze względu na małą ilość blatu kuchennego. Wyspa jednak z jednej strony posiada kółka, w związku z tym w każdym momencie mogę się jej pozbyć z kuchni, np. w przypadku większej imprezy np. parapetówki :).
NAPISZ CO MYŚLISZ
Nie wahaj się, pisz śmiało! Krytykę przyjmujemy "na klatę" :) Odpowiadamy w ekspresowym tempie.
NAJNOWSZE POSTY
13 lutego 2019
Sernik z białą czekoladą i Malteserami
Justyna PISZE
"Uwielbiam czekoladowe kuleczki, w cieście sprawdzają się fantastycznie. Charakterystycznie [...] więcej2
8 lutego 2019
Tartaletki bananowe z wiśniami
Justyna PISZE
"Ostatnio stałam się szczęśliwą posiadaczką świetnej formy do tartaletek. Jest prosta, a na [...] więcej2
5 lutego 2019
Pieczone donaty (doughnuts) cytrynowo – kokosowe
Dorota PISZE
Kupiłam ostatnio formę do pieczenia donatów i nie żałuję ani złotówki wydanej na nią! [...] więcej2
29 stycznia 2019
Gofry bezglutenowe
Dorota PISZE
W związku z tym, że od kilku miesięcy jestem szczęśliwą posiadaczką super gofrownicy testuję [...] więcej0
27 stycznia 2019
Miseczki bezowe
Justyna i Dorota PISZE
Na blogu były bezy, pavlova, ale nie był miseczek bezowych! Ostatnio dostrzegamy u nas pewną [...] więcej3
24 stycznia 2019
Pączki
Dorota PISZE
Postanowiłam bardziej przybliżyć Wam tematykę pączków i oprócz przepisu poniżej zamieściłam [...] więcej2